Prowadzenie bloga w 2025 roku może być doskonałym sposobem na dzielenie się wiedzą, budowanie marki osobistej i zarabianie pieniędzy. Jednak zanim opublikujesz swój pierwszy wpis, warto wiedzieć, jakie wymogi prawne musisz spełnić i jakich błędów unikać. Blog to nie tylko treści, ale także odpowiedzialność prawna. Oto osiem moich kluczowych wskazówek, które pomogą Ci prowadzić legalny blog prawie bez obaw o konsekwencje prawne.
Chcesz prowadzić bloga? Oto 8 porad prawnika, jak nie założyć bloga w 2025 r. które uchronią Cię przed przykrymi problemami!
Nie zakładaj bloga pod cudzą domeną
Jeżeli dopiero rozmyślasz o założeniu bloga to być może hasła takie jak: hosting, domena, ftp, wordpress nic Ci nie mówią. Jednak są to podstawowe pojęcia które pozwalają technicznie założyć bloga tak aby wyświetlał się w internecie. Domena to nazwa bloga czyli adres strony który wpisuje się w wyszukiwarkę internetową. Domenę trzeba kupić lub skorzystać z darmowej domeny – takiej którą na przykład oferują hostingodawcy (hosting to taki dysk pamięci który trzyma wszystkie pliki – które mają się wyświetlać na twojej stronie internetowej) . Na początku zawsze warto publikować na darmowej domenie aby sprawdzić czy blogowanie w ogóle jest dla Ciebie, wkrótce jednak warto wykupić domenę z własną nazwą i z końcówką .pl, .pl.com, .eu. com.
Czemu wskazałam Ci to jako błąd? Ponieważ budowanie bloga na darmowej domenie nigdy nie będzie twoją własnością i np w przypadku chęci zmiany hostingodawcy bo podniósł za bardzo ceny nazwy takiej darmowej domeny jednak nie przeniesiesz, a własną wykupioną i owszem.
Nie zakładaj bloga który narazi cię na pozew o zniesławienie
Wiele osób zakłada bloga aby dzielić się swoją wiedzą, budować markę osobistą lub dzielić się swoją pasją. Wielu jednak też po to aby jedynie publikować swoje kontrowersyjne, polityczne opinie czemu blogi oczywiście w założeniu mają służyć. Praktyka jednak pokazała że takie blogi bardzo narażają się na pozwy o zniesławienie, oczernianie czy nawet odpowiedzialność kryminalną.
Czemu wskazuję Ci ten błąd? Ponieważ blogi nie są już anonimowe i da się namierzyć autora danego tekstu. Jeżeli ktoś poczuje się urażony twoim tekstem, opinią itp. to może pozwać Cię do sądu. Uważaj więc na słownictwo i na precyzyjne formułowanie myśli.
Nie zakładaj bloga bez zasad oznaczania reklam, afiliacji i postów sponsorowanych
Jako początkujący blog pewnie myślisz że to za wcześnie aby myśleć o sponsorach bloga czy reklamodawcach ale z czasem jest to rzeczywistość z którą wielu blogerów musi się zmierzyć. Przyjmowanie reklam na swojego bloga, oznaczanie linków afiliacyjnych czy pisanie tekstów na zlecenie jakieś firmy trzeba odpowiednio oznaczać. To wymóg prawny- aby czytelnik wiedział że dany fragment powstał na czyjeś zlecenie więc może nie być bezstronny lub też pobierasz jakąś korzyść finansową z opublikowania jakiegoś linka na swoim blogu.
Czemu wskazuję Ci ten błąd? Stety lub niestety w Polsce urząd UOKiK w ostatnich latach brał pod lupę oznaczanie współprac przez tzw. influencerów czyli osób publikujących na instagramie, tik toku lub youtube. Influencerzy wywodzą się jednak z blogerów i ci drudzy też powinni mocno zwracać uwagę na spełnianie wymogów prawnych na blogach aby nie narazić się kontrolę UOKiK-u i ewentualne kary i publikację swojego błędu prawnego na stronach i social mediach tego urzędu co niestety czyni.
Nie zakładaj bloga bez sprawdzenia czy nie podpadasz pod obowiązek rejestrowy jako magazyn lub wydawnictwo
Blogerzy dostają ostatnia wezwania o zapłacenie kary za niespełnienie obowiązku rejestrowego jako medium. To czy blog jest magazynem lub wydawnictwem toczy się przynajmniej od dekady z przechyłem jednak na tę stronę że blogi osób prywatnych to nie magazyny np, jak prowadzą duże portale internetowe, plotkarskie czy informacyjne. Ostatnio jednak kontrola na blogerach i influencerach się zwiększyła i zawsze trzeba to indywidualnie sprawdzić dla siebie.
Czemu wskazuję to jako błąd? Abyś nie naraził się na kary finansowe zanim na dobre rozkręcisz swojego bloga. Blog to cudowna podróż, sama prowadzę ten od wielu lat ale ilość wymogów prawnych z roku na rok wzrasta i niestety trzeba być z nimi na bieżąco aby konkurencja nie doniosła do urzędu kontroli.
Nie zakładaj bloga bez disclaimera
Nikt tym nie myśli a moim zdaniem zanim jeszcze napiszesz pierwszy powitalny post typu: witaj świecie powinienieś napisać disclaimer? Co to takiego? To taka klauzula która lub rozbudowana która ma wyłączyć odpowiedzialność autora bloga w razie np, złego zrozumienia treści wpisu blogowego, wyrządzenia sobie jakiś szkód przez czytelnika który posłuchał twoich rady lub gdy jesteś prawnikiem jak jak – nie pomyślał że twój tekst jest poradą prawną a jedynie prywatną opinią lub materiałem powstałym w celach edukacyjnych i nie można mnie za to pozywać.
Czemu wskazuję ten błąd? Wielu blogerów to prawdziwi profesjonaliści lub pasjonaci którzy dzielą się na swoich blogach wiedzą bez zabezpieczenia siebie od odpowiedzialności cywilnej. Z amerykańskiej rzeczywistości wiemy że blogerzy doktorzy, lekarze lub nawet influencerzy kosmetyczni narażają się na kosztowne postępowania sądowe bo trafili na uciążliwego czytelnika który chce im narobić problemów.
Nie zakładaj bloga zanim nie poznasz zasad posługiwania się materiałami domeny publicznej i cytowania
Wciąż panuje błędne przekonanie że to co znalezione w internecie można pobrać na swój komputer a potem opublikować na swoim blogu. Szczególnie jeśli chodzi o jakieś diagramy, wycinki z atlasów, zdjęcia celebrytów itp. Zdjęcia wrzucane do internetu mają jednak zazwyczaj swoje autora którego powinno się zgodnie z etyką zapytać o możliwość opublikowania jego zdjęcia na swoim blogu co niewielu jednak czyni, ale zawsze ale to zawsze trzeba oznaczyć autora danego zdjęcia aby ten nie pomyslał sobie że to my podajemy się za autora jego dzieła i nie pozwał cię o zapłatę odszkodowania. Zasady cytowania, domeny publicznej, oznaczenia różnych licencji dozwolonego użytku są raczej skomplikowane ale trzeba je poznać albo całkiem wystrzegać się od publikowania czegokolwiek co nie wyszło z twojej głowy.
Czemu wskazuję ten błąd? Cytować cudze utwory można w celach edukacyjnych (i w paru innych) ale nie komerycyjnych więc nie w takich których znajduję się np. post sponorowany za który otrzymasz zapłatę. Do dozwolonego użytku domeny publicznej trafiają upublicznione utwory zazwyczaj po 70 latach ale utwory takie (utwór to wszystko co stworzył autor i jest oryginalne a więc zdjęcie, muzyka, obraz, diagram, kolaż, wideo itd.) i tak muszą być oznaczone – danymi autora. Lepiej poznać te zasady zawarte w ustawie: Prawie autorskie aby nie narazić się na żądanie zapłaty za korzystanie z cudzego materiału.
Nie zakładaj bloga bez choć podstawowego regulaminu
Regulamin bloga nie jest wymagany ale polityka prywatności już tak ale z prawnego punktu widzenia warto mieć oba. Regulamin bloga rozszerz o regulamin komentowania, moderacji, postów sponsorowanych i afiliacji, discliamerów blogowych – jest to dokumentem w którym powinieneś się zabezpieczyć najbardziej jak to możliwe. Polityka prywatności tak naprawdę reguluje wymogi RODO a więc obracania danymi osobowymi twoich czytelników. Niestety nawet pozostawienie komentarza pod wpisem blogowym wiążę się dla ciebie z obowiązkiem ochrony danych osobowych bo jednak zostawia jakiś nick i adres e-mail. Politykę prywatności można wygenerować w darmowym generatorze wzorów polityk prywatności ale ROODO wymaga też dokumentacji takiej fizycznej – zasad postępowania z tymi danymi a więc dowiedz się więcej w tym temacie.
Czemu wskazuję ten błąd? Regulamin i polityka prywatności to dokumenty w których ustalasz sposób korzystania z twojego bloga. Zrób to z rozwagą, spełnij wymogi prawne i pozbądź się tego stresu.
Nie zakładaj bloga którego kopiują lub z którego kradną zdjęcia
Każdy niemal bloger spotyka się z problemem że ktoś pobiera z jego strony zdjęcia lub nawet fragmenty tekstów i publikuje je na własnych stronach albo nawet znajduje je opublikowane w telewizji lub w serwisach internetowych. W regulaminie bloga o którym mówiłam wyżej ustal zasadny na jakich ktoś może lub nie może pobierać twoje zdjęcia lub cytować.
Czemu wskazuję ten błąd? Blogerzy czują duży stres gdy napisali coś na vlogu w zaufaniu że przeczyta to jedynie garstka osób o podobnym hobby a coś jednak trafia na wielki serwis internetowy i traci się na tym kontrolę. Ustal z góry własne zasady aby twojemu prawnikowi było później łatwiej reprezentować twoje interesy.
Jak nie założyć bloga w 2025 r.? Podsumowanie
Teraz już znasz moich 8 wskazówek prawnych dla początkujących blogerów. Mam nadzieję że Cię nie przestraszyły? Jeśli tak to daj mi znać w sekcji komentarzy pod tym artykułem. Ja jednak uważam że mimo wszystko warto mieć bloga ale zanim go się założy trzeba poznać regulacje prawne dotyczące wolności słowa, rzetelności dziennikarskiej, odpowiedzialności cywilnej, ochrony danych osobowych czy prawa autorskiego.
Jeśli chcesz abym przygotowała ebooka o wszystkich wymogach prawnych bloga to napisz hasło: „BLOG EBOOK” w komentarzu pod tym artykułem abym wiedziała ilu byłoby chętnych.
Życzę udanego blogowania i … unikania kosztownych błędów prawnych i nie tylko, które zebrałam w krótkiej liście, którą możesz pobrać za darmo – wypełniając formularz poniżej:
Przeczytaj także: Diclaimer blogowy – co musisz o nim wiedzieć? » Natalia Nuutinen.eu
Link do ustawy o prawie autorskim – Link , aby poznać zasady prawa cytatu, domeny publicznej i dozwolonego użytku