5 zasad które obowiązują od czasów rzymskich. Mecenas Natalia Nuutinen o postępowaniu sądowym

5 zasad postępowania sądowego, które obowiązują od czasów rzymskich

1. Nullus idoneus testis in re sua intellegitur

Nikt nie może być świadkiem w swojej sprawie

Zasada obowiązująca do dziś w polskim sądownictwie zarówno przed sądem cywilnym, administracyjnym jak i karnym. Osoba pozywająca, pozwany jak i oskarżony mogą składać wyjaśnienia lecz nigdy nie występują przed sądem w roli świadka.

Nikt nie ma prawa odmówić zeznań w charakterze świadka z wyjątkami wyliczonymi w kodeksie. Świadek może odmówić odpowiedzi jeżeli narażałoby go to na hańbę, odpowiedzialność karną lub dotkliwą szkodę na majątku.

Świadkami nie mogą być osoby niezdolne do komunikowania swych spostrzeżeń, wojskowi i urzędnicy objęci tajemnicą klauzuli \”poufne\” lub \”zastrzeżone\”.

2. Mater semper certa est: pater est, quem nuptiae demonstrant

Matka zawsze pewna jest, ojcem zaś jest ten, na kogo wskazuje małżeństwo

Od tej zasady prawnej z czasów rzymskich pochodzi wciąż obowiązujące w Polsce domniemanie pochodzenia dziecka od męża matki.

Na stan dzisiejszy nie ma możliwości uznania w Polsce za matkę dziecka innej kobiety niż kobieta, która donosiła ciążę.

Przykład

Zasada, że matka dziecka jest zawsze pewna stoi na przeszkodzie uznawania w Polsce tak zwanych ciąż surogatek, z której skorzystała np. Kim Kardashian.

Na początku pandemii koronawirusa, na Ukrainie wybuchł niemały skandal, gdy w angielskich mediach ukazało się zdjęcie kilkudziesięciu niemowląt oczekujących na odbiór w kijowskim hotelu.

Noworodki pochodziły z ciąż surogatek, a ta na Ukrainie jest legalna. W pierwszych dniach gdy całkowicie wstrzymano ruch lotniczy kilkadziesiąt urodzonych tam niemowląt nie miało jak być odebranych przez \”zamawiające\” matki pochodzące z innych krajów. Zdjęcie osamotnionych niemowląt obiegło cały świat i wywołało reakcję samego premiera Ukrainy, który obiecał wszcząć kontrolę.

3. Compensatio est debiti et crediti inter se contributio

Potrącenie jest wzajemnym zaliczeniem długu i wierzytelności

Ciężko w to uwierzyć ale już Rzymianie w czasach antycznych posługiwali się dość wyrafinowaną zasadą potrącenia długu wzajemnego. Co ona oznacza? Że jeżeli ktoś wezwał Cię do spłaty długu ale on sam ma wobec Ciebie jakąś część zaległości to możesz mu oddać kwotę z potrąceniem dla siebie tego co jest Ci winien. Skomplikowane?

Z doświadczenia Ci powiem, że jest to częsta zasada powoływana przed sądem szczególnie w zawiłych podziałach majątków małżonków lub byłych wspólników, którzy nawzajem próbują pozywać się o zwrot pewnych zaległych kwot w celu obniżenia głównej kwoty spłaty byłego partnera.

Przeczytaj także: Jak wygrywa się niewygrywalne sprawy – LINK

4. In pari causa possessor potior haberi debet

W równym położeniu za lepszego należy uznać posiadacza.

Prawo posiadania budziło we mnie oburzenie już na studiach. Wydawało mi się po prostu niesprawiedliwe.

Przykład

Wyobraź sobie: wyrzuceni przez najemcę lokatorzy niepłacący czynszu mogą powołując się na prawo posiadacza domagać się powrotu do mieszkania, nawet gdy zaległości sięgają kilku miesięcy.

Wskazówka

Ale nie mniej złudzeń paremia rzymska wciąż obowiązuje. Także w razie wątpliwości, sąd przychylniej spojrzy na osobę, która daną rzecz wciąż ma swoim posiadaniu. Zapamiętaj to sobie, może się kiedyś przydać.

Osoba, której posiadanie rzeczy zostało bezprawnie naruszone, może domagać się przywrócenia stanu poprzedniego a więc stanu sprzed odebrania jej rzeczy. Jest to tzw. powództwo posesoryjne i ma na celu zapobieganie samowoli czyli działania bez wyroku sądowego.

mec. Natalia Nuutinen

5. Actor venire debet instructior quam reus

Powód powinien przyjść do sądu bardziej przygotowany niż pozwany.

Powód czyli osoba wszczynająca postępowanie sądowe (poprzez złożenie w sądzie pozwu) powinna być bardzo dobrze przygotowana do kompleksowego przedstawienia swojej sprawy sędziemu i jej popierania w ciągu całego toku postępowania, w tym do składania dowodów i wyjaśnień na własną korzyść. Czasem wystarczy aby pozwany jedynie zaprzeczał twierdzeniom powoda.

Podsumowanie

Prawo rzymskie jest jednym z najstarszych źródeł prawa i wciąż w jakimś zakresie obowiązuje na większości terytorium Europy. Instytucje Gaiusa, Kodeks Teodozjański czy Digesta Justyniania są niejakim skrótem myślowym dla wielu prawników. Wciąż zachwycają wyszukane i wyrafinowane instytucje, konstrukcje myślowe i pojmowanie sprawiedliwości obowiązujące już w tak odległych czasach. Dziś poznałeś/-aś kilka z nich – moim zdaniem wartych zapamiętania.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top