Bez wątpienia saga filmów o agencie specjalnym 007 odniosła spektakularny sukces w skali globalnej. Jednak to wszystko nie zadziałoby się bez z góry przemyślanej strategii ochrony marki. James Bond strzeżony jest kilkoma silnymi klauzulami i umowami, które chronią go przed kopiowaniem, zniesławieniem i powództwami sądowymi.
1. Strzeż swojej marki jak James Bond – logo 007
Logo z filmów o James’ie Bondzie należy do jednego z najbardziej udanych projektów na świecie. Jego autorem jest Joseph Caroff a logo używane jest obecnie na licencji przez EON Production Limited, które posiada pełnię praw posługiwania się tym znakiem.
Logo 007 jest znakiem zastrzeżonym co oznacza, że nie można się nim posługiwać bez zgody właściciela znaku.
Nie wiadomo ile zapłacono za projekt logo wiadomo jednak, że na stan dzisiejszy marka 007 warta jest 20 bilionów dolarów.
2. Strzeż swoich praw do utworów i własności intelektualnej – słynna muzyka z Jamesa Bonda
Marka Jamesa Bonda to nie tylko logo. Muzyka używana w intro w filmach o Jamsie Bondzie została napisana przez Montego Normana i to on pobiera wynagrodzenie z tantiem za używanie tego utworu. Choć po 1999 roku stało się to dla niego problematyczne gdy muzyka została odświeżona przez Barriego. Od tamtej pory musiał stoczyć wiele bitew prawnych by wygrać prawa do swojego utworu.
Podobno przez forsowane przez Disney w 1927 roku prawo muzyka ta nigdy nie ma trafić do domeny publicznej jak to normalnie dzieje się po 70 latach od publikacji utworu.
3. Zabezpiecz się przed pozwami podwykonawców
Ustal jasno granice współpracy i własność do wyrobów i narzędzi. W filmach ze słynnym Jamesem Bondem powstało np. bardzo charakterystyczne „intro” o które mogłyby toczyć się sądowe boje o własność „idei”.
4. Jak Daniel Craig dobrze zadbał o umowę z wytwórnią
Mówi się, że za grę w Skyfall Daniel Craig otrzymał 17 milionów dolarów, za Spectre 30 milionów a za No Time to Die ma dostać wynagrodzenie w kwocie 25 milionów dolarów. Ale za tą kwotą kryją się nie tylko obowiązki dla niego jako aktora ale cały szereg odpowiedzialności za promocję, dbanie o reputację marki, kontrolowanie wydawanych oświadczeń, wywiadów i wystąpień publicznych aby w żadnym stopniu marce Jamesa Bonda nie zaszkodzić.
Kontrowersyjne wypowiedzi jak ta o tym, że James Bond nie powinna być kobietą ( z czym się osobiście zgadzam) Daniel Craig zawsze musi gruntowanie przemyśleć, bo naraża się na ogromną odpowiedzialność prawną w sądzie za działanie na szkodę marki, którą reprezentuje.
5. Obowiązki reklamowe przyszłego Jamesa Bonda
Aktora grający Jamesa Bonda ma obowiązki nie tylko aktorskie i reprezentacyjne ale i reklamowe i promocyjne. Posłuchaj jak Daniel Craig promuje markę Jamesa Bonda w nowym podkaście No time to die
SPOTIFY Oficjalny podcast James Bond – LINK
6. James Bond omega, samochód i konieczność lojalności wobec marek i sponsorów
Marka Jamesa Bonda jest tak silna, że jest w stanie pozyskać silnych sponsorów, z którymi łączą je umowy wizerunkowe. Wiadomo nie od dziś, że James Bond jeździ Astonem Martinem a jego zegarkiem jest Omega.
Nawet nieumyślne promowanie jakimś słówkiem, gestem czy obrazem konkurencji oficjalnie wspieranych marek może narazić giganta filmowego na poważne konsekwencje powództwa sądowego o działanie na szkodę partnera.
7. Zabezpieczenie na wypadek wpadek
Większość z nas kojarzy sagę filmów o James\’ie Bondzie z aktorami takimi jak : Sean Connery, Roger Moore, Pierce Brosnan czy Daniel Craig. Nie wielu wie, że wcześniej wypuszczona była cała stara seria filmów o Bondzie w której najgorszym moim zdaniem był film Casino Royale z 1967 r. W postać Jamesa Bonda wcielił się tam aktor David Niven. Film był tak dziwny, że ciężko mi się go oglądało, choć charakterystyczne elementy dla Jamesa Bonda takie jak rzucanie kapelusza na stojak na płaszcze już tam się pojawiły.
A jak przed takimi wpadkami wytwórni filmowej uchronił się Daniel Craig chroniąc własną markę osobistą? Podobno przed przyjęciem roli Jamesa Bonda miał postawić jeden warunek: że nie będzie musiał grać w oparciu o standardy wyznaczone przez jego poprzedników.
Podsumowanie
Na markę Jamesa Bonda składa się nie tylko logo ale i muzyka oraz styl graficzny intro. Właścicielem marki jest spółka Danjaq LLC oraz MGM które na zasadach licencji udzieliły w określonym czasie firmie EOL prawa do produkcji filmów: James Bond w tym obecnych hitów kinowych jak Spectre, Skyfall czy No time to Die.
James Bond to oryginalnie postać z powieści Ian\’a Flaminga która powinna normalnym torem trafić do domeny publicznej po 70 latach. Jednak prawo forsowane przez Disney sprawia, że w USA prawdopodobnie powieść o Jamsie Bondzie nigdy tam nie trafi. Tym samym wszystkie znaki zastrzeżone w tym logo 007 jak i hasło James Bond są silnie strzeżone prawnymi klauzulami i umowami i bez zgody EOL lepiej ich nie używać, kopiować ani nie sprzedawać.
Nie czas umierać polska premiera w kinach już za tydzień
Zdjęcia i wideo pochodzą z oficjalnej strony https://www.007.com i wykorzystane są na podstawie dozwolonego użytku i prawie cytatu.
